Kolos gr.10 (30.11.07) ciągi i szeregi. Pytania i odpowiedzi

kazik

dlaczego w dowodzie twierdzenia 17, podpunkt 5 (istnieje granica lim (1+1/n) i oznaczamy ją literą e, przyjmujemy, że z nierówności Bernouliego (1 - 1/n^2)>=1+1/n ?
Moim zdaniem powinno być (1 + 1/n^2) >=1+1/n.
z góry dzięki za pomoc.

kazik

ok, już wiem. po prawej stronie jednak powinien być minus, czyli: (1+1/n-1)^n>=1-1/n
i dopiero później otrzymujemy liczbę e.

kazik

tak w ogóle, to do, którego twierdzenia się mamy nauczyć?ja wywnioskowałem, że do 39 włącznie:)może ktoś to potwierdzić?

ellsworth

Tak do 39 na kolosa, ale cała resztę też trzeba umieć bo znowu się wkurzy jak nie bedziemy ich umiec i znowu zrobi kolosa.
No i trzeba oczywiście umiec liczyć te granice i określać czy szeregi są zbieżne.

kazik

dzięki miszczu:) pocieszyłeś mnie trochę:)to umówmy się tak, że ja jako jedyny z grupy reszty nie będę umiał bo nie zdążę się nauczyć, ok? Smile

.
.
.
.
nie słyszę sprzeciwów, więc uznaje milczenie za zgodę Wink

a propos tematu:
dlaczego w dowodzie twierdzenia 30 (to o dwóch szeregach zbieżnych lub rozbieżnych równocześnie) przyjmuje się, że:
istnieje takie n zero, że dla każdego n>n zero g-g/2<=an/bn<=g+g/2 ??

donek44

dobijacie mnie...ja mam tylko nadzieję, że on żartował z tymi twierdzeniami....

Mateooo

o.0 macie z Obloza cwiczenia ? :/

kazik

ellsworth

Gość

e...no ja bym tam nie chciała mieć ćwiczeń z panem o. Razz

oPPreSS

A my mamy z Bistron. I trzea przyznac ze jest zajebi***.

Freeze

Kolega na wieku ma z panem o. Na ostatnich cwiczeniach spadl z katedry Laughing

Mateooo

Rafał

ano zdarzyło mu sie 2-3 razy spaść na wykładzie:P

ellsworth

Ale że co? Very Happy

Tak całkiem rypnął wprost pod nogi studentów z pierwszeg rzędu? Laughing

W liceum panowało takie powszechne mniemanie, że fizycy zyją w swoim własnym świece oderwanym od rzeczywistości. Mieliśmy wychowawcę, fizyka, który był do teo stopnia nierozgarnięty, że można mu było zabrać z biurka dziennik na początku lekcji, podłozyć z powrotem pod koniec i nic nie zauwazył, tylko gdy zadzwonił dzwonek brał dziennik pod pachę i wychodził zupełni nieświadomy, że kolejne kilknaście godzin w magiczny sposób się samo usprawiedliwiło Wink

Widać Obłoża to jakiś niedoszły fizyk Laughing